Zawsze chciałem mieć mieszkanie bardziej smart, ale jak do tej pory dorobiłem się tylko w miarę inteligentnego oświetlenia sterowanego smartfonem, kilku smart gniazdek z pomiarem energii, odkurzacza, który wyjeżdża spod szafki raz na miesiąc i Alexy, która leży gdzieś w szafie zamiast być podłączoną do kontaktu. A gdzie reszta? Z pomocą przyszła firma Aqara, która podesłała kilka smart gadżetów, a ja sprawdziłem co można z nimi zrobić, na ile okazują się przydatne w codziennym życiu i ile to wszystko kosztuje.

Co do mnie przyjechało?

Aby zrobić małe wprowadzenie to napiszę, że do tej pory nie korzystałem z żadnych urządzeń Aqara, ale wiedziałem, że mają bardzo dobrze rozbudowane portfolio produktowe i działają na rynku od lat. Gdy napisałem poniższego tweeta, to okazało się, że sporo osób korzysta z Aqary i wybrało właśnie tę firmę, by zbudować swój Smart Home. Rekordziści mają podpiętych nawet po kilkaset urządzeń, co raz, że robi niesamowite wrażenie, a dwa, daje pewność, że można wejść w ten ekosystem jak w złoto.

„na start” pojawiło się u mnie dziewięć urządzeń

Dogadałem się tak, że mogłem wybrać jakie urządzenia chcę przetestować, dlatego też jest kilka, powiedzmy, takich standardowych jak czujnik temperatury i wilgotności czy czujnik otwarcia okna lub drzwi, ale jest też coś konkretnego, jak sterownik do zasłon i automatyczny podajnik karmy dla zwierzaka (w moim przypadku kota). Do tego jeszcze pojawił się czujnik wilgotności, przełącznik bezprzewodowy w wersji mini, jedna inteligentna wtyczka i stacja monitorująca jakość powietrza. Aby to wszystko działało niezbędna jest też bramka (o której za chwilę) i w moim przypadku jest to Aqara Hub M2.

Zaznaczę też, by wszystko było jak najbardziej transparentne, że tekst powstał we współpracy z firmą Aqara, która dostarczyła wszystkie urządzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że przedstawiona tutaj jest moja subiektywna opinia, a firma nie miała żadnego wpływu na moją ocenę i przemyślenia.

Zacząłem od sterownika do zasłon i huba

Przyznam, że to właśnie sterownik do zasłon był tym smart gadżetem, który chciałem sprawdzić w pierwszej kolejności. I tak też się stało, bo wyjąłem go z pudełka i zacząłem montować jeszcze przed podłączeniem i konfiguracją centralki. Nie róbcie tak, bo do działania sterownika (i innych urządzeń) wymagany jest hub z obsługą protokołu Zigbee 3.0. Bez tego ani rusz. Trzeba też wiedzieć, że Curtain Driver E1 występuje w dwóch wersjach, które różnią się sposobem mocowania – do szyny sufitowej (Track) lub karnisza rurowego (Rod). Ja testowałem ten pierwszy z szyną sufitową w kształcie U (U-rails).

Sterownik montujemy na dwóch haczykach i w idealnym świecie powinno zająć to kilkanaście minut, razem z konfiguracją. Wieszamy na dwóch oczkach przy zasłonie, konfigurujemy, ustawiamy jak chcemy i ma działać. Fajne jest to, że przez cały czas jesteśmy prowadzeni krok po kroku w aplikacji Aqara Home jak wszystko skonfigurować (i jest tak przy każdym urządzeniu, które dodajemy do aplikacji). I to potwierdzam, działa jak należy, a instrukcja jest mega czytelna.

Sam sterownik swoje waży i według specyfikacji jest w stanie poruszyć zasłonę o maksymalnej wadze 12 kg. U mnie pojawił się problem, ale widocznie jest związany z tym, że mam dużą i zbyt ciężką zasłonę. W trakcie ustawiania zakresu pracy sterownika jest w porządku, ale po dwóch czy trzech próbach, rolka sterownika zaczyna się ślizgać po szynie podczas zsuwania zasłony, myśląc, że pokonuje taką samą drogę jak w trakcie konfiguracji początkowego i końcowego punktu. W efekcie, gdy jedzie w drugą stronę, by zasłonić okno, przesuwa zasłonę trochę dalej niż to powinno być. Jaki jest z tego wniosek? Sterownik zadziała, ale raczej z lżejszymi zasłonami, które mają węższy zakres ruchu. Ewentualnie do jednej zasłony można jakoś zamontować dwa sterowniki, ale nie mogłem tego sprawdzić, bo sterownik miałem tylko jeden.

W moim przypadku musiałem też dokupić dodatkowe, trochę większe haczyki niż te, które są przy zasłonie, by przywiesić sterownik do szyny. Nie mogłem skorzystać z tych, które już miałem, bo odległość między nimi była zbyt mała i sterownik się nie mieścił, a nawet jeśli jakimś cudem udałoby się go zawiesić, to ciężko byłoby w te same oczka wsadzić jeszcze haczyki od zasłon.

Co możemy z tym zrobić?

  • Sterownik do zasłon w połączeniu z czujnikiem otwarcia drzwi, może odsłonić okno w salonie, gdy wyjedziemy rankiem z sypialni.
  • Odsłonięcie lub zasłonięcie okna w zależności natężenia światła, pogody czy pory dnia na podstawie danych z czujnika oświetlenia (wbudowanego w sterownik lub zewnętrznego).
  • Sterownik zasłon możemy połączyć z mini switchem (na zdjęciu powyżej) i ustawić tak, by jedno kliknięcie zasłaniało okno, a dwa kliknięcia je odsłaniało.

Aqara Hub M2 wygląda trochę tak jak Amazon Echo Dot 2. generacji

Zaskakujące jest to, że to jedno z niewielu urządzeń w ekosystemie Aqara, które jest w czarnym kolorze. Jest to najnowszy hub, który obsługuje protokół Zigbee 3.0, można do niego podłączyć maksymalnie 128 smart urządzeń i może sterować urządzeniami wyposażonymi w podczerwień. Do czego tak w ogóle go potrzebujemy? Jak sama nazwa wskazuje, jest to bramka (centralka) całego systemu Smart Home. To ona łączy się z domową siecią internetową (przez Wi-Fi 2,4 GHz lub Ethernet), a już bezpośrednio do niej podłączane są wszystkie inne urządzenia Aqara. Spełnia swoje zadanie aż nadto, ma wbudowany głośnik i wydaje komunikaty Trochę szkoda tylko, że hub nie jest zasilany z USB-C, a microUSB.

Automat na karmę dla kota

Automatyczny dozownik karmy to największe urządzenie Aqara, które się u mnie teraz pojawiło. Ale to nic dziwnego, bo coś takiego swoje musi zajmować. W moim przypadku to automat na karmę dla kota, ale równie dobrze może z tego korzystać pies czy inny domowy zwierz. Muszę przyznać, że całkiem dobrze jest to wykonane, mamy metalową misę ze stali nierdzewnej, a sam wygląd wskazuje, że mamy do czynienia z nowoczesnym urządzeniem. W pojemniku mieści się około 1,7 kg suchej karmy, a w aplikacji Aqara Home możemy określić ile gramów ma jedna porcja (uprzednio ważąc porcję na wadze kuchennej, bo podajnik nie ma wbudowanej wagi).

Aqara Smart Pet Feeder może działać na zasilaniu z gniazdka, ale też z baterii, gdy zabraknie prądu. Potrzebujemy do tego trzy baterie LR20. Co ciekawe, przewód zasilający jest odłączany, ale ważniejsze jest to, że jest w swego rodzaju oplocie co – podobno – ma sprawić, że zwierzaki nie będą się nim interesować. Potwierdzam, bo mój kot miał totalnie na niego wywalone i nawet go nie powąchał.

Sam mechanizm w dozowniku działa zaskakująco cicho. Jedyne co mi tutaj przeszkadza, to fakt, że wylatujące jedzenie na metalową miskę trochę hałasuje, więc karmienie zwierzaka z automatu o 4:00 nad ranem nie jest dobrym pomysłem jeśli chcemy trochę pospać.

Co możemy z tym zrobić?

  • Sypniemy karmę, gdy jesteśmy poza domem wykorzystując do tego aplikację.
  • Automat sam nakarmi kota o określonych godzinach w ciągu dnia.
  • Automat w połączeniu z kamerą może nakarmić kota, gdy wykryje, że ten nie dostał jedzenia od np. 5 godzin, a kręci się blisko podajnika.

Czujniki, czujniki i… smart gniazdko

Aqara ma strasznie dużo różnego rodzaju czujników, które są poniekąd podstawą każdego systemu Smart Home. Sprawdziłem czujnik temperatury i wilgotności, czujnik sygnalizujący otwarcie drzwi lub okien i czujnik zalania, ale z tego, co widziałem, są jeszcze czujniki ruchu, czujnik obecności i czujnik wykrywający wibracje. Mnie najbardziej spodobał się TVOC Air Quality Monitor, który ma wbudowany wyświetlacz e-ink i oprócz temperatury i wilgotności pokazuje też stężenie TVOC, czyli całkowitych lotnych związków organicznych w powietrzu. Taki czujnik (jako chyba jedyny) działa na dwóch bateriach CR2450. W pozostałych też są to pastylkowe baterie 3 V, ale mniejsze np. CR1632.

Strasznie pozytywnie zaskoczyło mnie to, że te wszystkie czujniki są takie małe

Trochę inaczej sobie to wyobrażałem i spodziewałem się, że będą przynajmniej dwukrotnie większe, na co mogło wskazywać np. pudełko. Ale to dobrze, bo jeśli przykładowo nakleimy taki czujnik otwarcia na okno z białą ramą, to w ogóle nie będzie się rzucał w oczy. Podobnie jest z czujnikiem temperatury, który jest kosteczką o boku 3,6 cm.

Są to czujniki wewnętrzne, ale z ciekawości czujnik temperatury i wilgotności wystawiłem na zewnętrz i położyłem na balkonie. Było kilka ulewnych dni i nic się z nim nie stało, choć zaznaczam, że czujnik nie był wystawiony na bezpośrednie działanie deszczu. W pudełku razem z czujnikiem zawsze dostajemy kawałek fabrycznie dociętej taśmy dwustronnej, więc można stwierdzić, że ich mocowanie w wybranym miejscu jest bezinwazyjne.

Co ciekawe, czujniki temperatury i wilgotności i ten z TVOC pokazują też ciśnienie powietrza w kPa. Ale mam z tym pewien problem, bo przez około dwa tygodnie, niezależnie od tego czy czujnik był w pokoju czy na balkonie, wykryte ciśnienie nie przekroczyło 99,9 kPa. Gdy przykładowo, jakaś internetowa pogoda pokazywała w tym dniu, że ciśnienie jest sporo wyższe. Czujniki pokazują temperaturę z dokładnością do ±0,3°C, a wahania przy wilgotności dochodzą do 3%.

Aqara Smart Home - czujnik wilgotności
Aqara Smart Home – czujnik wilgotności

Dla czujnika zalania znalazłem tylko jedno zastosowanie w moim mieszkaniu. Idealnym miejscem dla niego jest podłoga przy zmywarce lub pod pralką, bo gdy wykryje wyciek wody od razu dostaniemy o tym powiadomienie. Na pudełku każdego urządzenia jest przykład zastosowania i okazuje się, że w przypadku czujnika zalania można to jeszcze bardziej rozbudować, ale jest to trochę wyższa szkoła jazdy. Gdy w instalacji dołożymy moduł przekaźnikowy i sterownik do zaworu, to po wykryciu wody możemy automatycznie zamknąć dopływ wody.

Mam też jedno smart gniazdko i w jego przypadku najważniejsze dla mnie było to, czy ma funkcję pomiaru zużycia energii. Podobnie jak testowane kiedyś Tenda SP9. Od razu odpowiadając – tak, ma. Komunikuje się przez Zigbee, jest w standardzie Schuko i ma uziemienie. Mogłoby mieć jednak lepsze parametry, bo maksymalne obciążenie prądowe to 2300 W, a natężenie prądu to 10 A (a nie 16 A jak w innych gniazdkach). Podłączymy do niego większość urządzeń, ale z mocniejszym czajnikiem czy piekarnikiem może być problem.

Ja do gniazdka miałem podłączoną ładowarkę indukcyjną, by sprawdzić czy rzeczywiście ładuje tak jak deklaruje producent. Z tym akurat było różnie, ale jeśli chodzi o samo gniazdko i to co widzimy w aplikacji Aqara Home, działa jak należy. Aplikacja pokazuje dzienne i miesięczne zużycie kWh oraz aktualne obciążenie na głównym ekranie, a głębiej mamy dostęp do szerszych statystyk i wykresów. Za żądne skarby jednak nie mogę znaleźć opcji, by wyczyścić dane dotyczące zużycia, przykładowo w sytuacji, gdy chciałbym podłączyć inne urządzenie i sprawdzić pobór prądu od zera.

Co możemy z tym zrobić?

  • Na podstawie czujnika, który wykryje zwiększającą się temperaturę w pokoju może włączyć się klimatyzator lub wiatrak podłączony do smart gniazdka.
  • Jeśli czujnik wykryje wyższą temperaturę, bo na zewnątrz świeci słońce, zasłony mogą zasłonić okno
  • Możemy umieścić czujnik w kotłowni, który będzie nas informował, gdy temperatura osiągnie ustawiony limit (czujnik działa w zakresie od -10 do +55 stopni C).
  • Czujnik zalania umieszczony pod pralką może wysłać powiadomienie, gdy wykryje wyciek wody

Smart Home nie za miliony

Ile to wszystko kosztuje? Gdy podliczyłem te dziewięć urządzeń, które do mnie zawitały po cenach na polskim Amazonie wyszło dokładnie 1445,90 złotych. Zaznaczam jednak, że były to ceny standardowe, bez obniżek, a jak już trafią się promocje to jeszcze trochę może zostać w kieszeni. Ważne jest to, że próg wejścia w taki Smart Home jest bardzo niski, bo bramka Aqara Hub M2, która i tak jest już najdroższą centralką w ofercie (nie licząc kamery, która też może być bramką) kosztuje raptem 279 złotych (a widziałem też za 239 złotych). Wiadomo, jeśli ktoś ma kilkadziesiąt urządzeń, to już się robi spora suma, ale umówmy się, raczej nikt nie kupuje takiej liczby urządzeń na raz, a rozbudowuje swój system Smart Home stopniowo.

Poniżej możecie sprawdzić aktualne ceny urządzeń Aqara, które ja testowałem. Te, które podałem obok są aktualne na dzień publikacji tej recenzji. Są tam odnośniki do poszczególnych produktów. Ja nic z tego nie mam, ale po kliknięciu Aqara będzie wiedzieć, że klik pochodzi z tego tekstu.

Czego mi jeszcze brakuje?

Jak tak dłużej nad tym myślę, to Smart Home ma teoretycznie nieograniczone możliwości. Zależy to od przemyślanego połączenia urządzeń i tego co mają robić, ale też od naszej wyobraźni i tego, co potrzebujemy. Jakie są nasze wymagania czy to jaki scenariusz w głowie sobie wymyślimy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by po przebudzeniu automatycznie odsłonić okno, ale tylko w chwili, gdy już wyjdziemy z sypialni i stanie się to między 6, a 7 rano, a do tego od razu nasypać kotu jedzenie do miski czy ustawić odpowiednie oświetlenie.

Cały Smart Home możemy obsługiwać z poziomu aplikacji Aqara Home (swoją drogą świetnej i dobrze działającej), ale też smartwatchem i głosowo (niestety, bez obsługi języka polskiego). Urządzenia współpracują z systemami Apple HomeKit, Google Home i Amazon Alexa, więc nie jesteśmy w żaden sposób ograniczeni do jednego, a aplikacja jest dostępna na Androida i iOS. Nadal jestem pod wrażeniem jak błyskawicznie reagują akcesoria i to jak szybko dostajemy o tym informację w aplikacji. Wręcz dzieje się to w czasie rzeczywistym, zero opóźnień.

Chciałbym w najbliższej przyszłości zobaczyć w ofercie inteligentny zamek do drzwi na wzór Teede Go od Gerdy. Co prawda jest już domofon z kamerą (Smart Video Doorbell G4), ale takiego fizycznego rozwiązania, które automatycznie zamyka i otwiera drzwi mi brakuje. Dobrze byłoby też mieć większe plafony do oświetlenia albo coś co przyda się jako oświetlenie do podcastów, bo do tej pory trafiłem tylko na smart żarówki i taśmy LED.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Aqara

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *