Jak miałem 8 lat to marzyłem o hulajnodze, takiej prostej, najzwyklejszej, a gdy już ją dostałem to zostawiłem na dworze i ktoś tam sobie ją „pożyczył” na wieczne oddanie. Teraz, czyli jakieś 20 lat później też rozglądam się za hulajnogą, ale taką elektryczną, bo to idealny gadżet do szybkiego przemieszczania się po mieście. Już na dniach do sprzedaży ma trafić DGM ES-13, czyli całkiem sensowna hulajnoga elektryczna, którą na początku będzie można wyrwać w całkiem sensownej cenie.
Hulajnoga na prąd, która sama przewiezie nas z jednego miejsca na drugie to jeden z lepszych gadżetów jakie udało mi się przetestować w ubiegłym roku. Oczywiście takie urządzenie mocno walczy z ninebotem, ale na tym drugi trzeba jednak nauczyć się jeździć, a na hulajnodze umie jeździć chyba każdy. Jak ktoś pracuje w większych mieście to taki transporter jest idealny, bo raz, że pozwala nam znacznie szybciej się przemieszczać (omijając przy tym korki i oszczędzając czas), a dwa, nie wyciśnie z nas ostatnich potów jakby zrobił to rower na podobnej trasie. Świetna sprawa.
Na naszym rynku jest już kilka modeli, a w najbliższym czasie pojawi się kolejny, tym razem od DGM, firmy pochodzącej z Hong Kongu, którą możecie kojarzyć między innymi dzięki taniemu laptopowi z Windows 10. DGM ES-13 to hulajnoga, którą już od 27 kwietnia do 4 maja będzie można kupić za 799 złotych w sklepach Auchan, a po tym czasie wróci do swojej regularnej ceny na poziomie 1099 złotych (zapewne do czasu jakiejś kolejnej promocji). Co zatem dostajemy w tej cenie?
Hulajnoga DGM ES-13 / fot. DGM
Mógłbym napisać szybko i byle jak – dostajemy to, co widzicie na powyższym zdjęciu. Wychodzę jednak z założenia, że w przypadku takiego sprzętu warto wiedzieć coś więcej, chociażby tyle, ile na takim czymś jesteśmy w stanie ujechać kilometrów. Producent zakłada, że na jednym ładowaniu akumulatora ( Li-Ion 4400 mAh) jesteśmy w stanie pokonać od 15 do 20 kilometrów, zakładając oczywiście, że górną granicę jest w stanie osiągnąć osoba z idealnym BMI, poruszająca się po delikatnie nachylonej drodze płaskiej jak stół. A tak poważnie, jeżeli ktoś ma do pracy około 10 km i może tam podładować baterię to spokojnie może skorzystać z takiej hulajnogi.
Światło przednie w DGM ES-13 / fot. DGM
Co ciekawe, tytułowa hulajnoga ma kilka elementów, których nie znajdziemy nawet w droższych modelach. Jest światło zarówno z przodu jak i z tyłu, ale hulajnogę wyposażono także w dwa błotniki, dwa amortyzatory i podpórkę. Urządzenie ma 8,5-calowe koła, co w połączeniu z amortyzatorami będzie dobrze niwelować nierówności na drodze, a kilkustopniowa regulacja kierownicy sprawia, że można ją dopasować do niemal każdej osoby.
Hulajnoga waży trochę ponad 11 kilogramów, więc krótko mówiąc, tragedii nie ma. DGM ES-13 jest w stanie rozpędzić się maksymalnie do 24 km/h, co jest zasługa 300-watowego silnika, ale trzeba mieć na uwadze, że do osiągnięcia takiej prędkości musza być odpowiednie warunki.
źródło: informacja prasowa
No Comments