Rodzina urządzeń z serii Gear rozrasta się w niesamowicie szybkim tempie. Dzisiejszej nocy czasu polskiego (a właściwie już wczesnego ranka) Samsung zaprezentował dwie nowości, pochodzące z kategorii wearables. Mowa o zegarku na Tizenie z zakrzywionym ekranem i 3G, Gear S, a także równie ciekawych słuchawkach, Gear Circle. Skupmy się jednak na pierwszym z wymienionych urządzeń.
W dotychczasowych zegarkach i inteligentnych opaskach Samsung ograniczał liczbę ich użytkowników do posiadaczy urządzeń wyłącznie ze swoim logo (być może zmieni się to w niedalekiej przyszłości, aczkolwiek nie ma pewności). Tym razem jednak koreański koncern poszedł o krok dalej – zdecydował się zaimplementować gniazdo kart SIM w swoim najnowszym przedstawicielu technologii „noszonej”. Tym samym, aby przez niego rozmawiać lub odbierać wszelkiego rodzaju powiadomienia bezpośrednio na jego ekranie, nie potrzebujemy mieć w pobliżu smartfona Samsunga. Dla mnie to świetna wiadomość. Bo właśnie to ograniczało mnie przed wejściem w posiadanie czy to Gear Fit’a, czy Gear 2.
Zegarek Samsung Gear S składa się przede wszystkim z 2-calowego, zakrzywionego wyświetlacza Super AMOLED o rozdzielczości 360 x 480 pikseli. Poza wspomnianym już 3G, pozwalającym pozostać online zawsze i wszędzie (teraz to już dosłownie…), produkt oferuje również inne moduły łączności – WiFi oraz Bluetooth 4.1. Dzięki temu drugiemu zegarek będzie można sparować ze smartfonem, przez co będzie mógł działać na tej samej zasadzie, co dotychczasowi nadgarstkowi przedstawiciele serii Gear – będzie synchronizował powiadomienia z telefonu i służył jako słuchawka Bluetooth.
Żeby tego było mało, Gear S wyposażono także w GPS z Glonass, który świetnie sprawdzi się zarówno podczas wycieczek w nieznane (dzięki nawigacji HERE) oraz podczas treningów (S Health czy Nike+ Running). W jego wnętrzu znajdziemy też całe mnóstwo czujników, w tym: kompas, żyroskop, akcelerometr, barometr, czujnik pulsu i czujnik światła.
Wracając jednak do technikaliów, moim obowiązkiem jest wspomnieć o dwurdzeniowym procesorze o częstotliwości taktowania 1 GHz, dzięki któremu działa zegarek, wraz z platformą Tizen, o którą został oparty. Do naszej dyspozycji jest 512 MB pamięci operacyjnej RAM oraz 4 GB pamięci wewnętrznej bez możliwości rozbudowy przez karty microSD. Za czas działania Gear S odpowiada akumulator o pojemności 300 mAh. Dzięki niemu zegarek ma oferować „ok. 2 dni typowego użytkowania”.
Wśród aplikacji na zegarku znajdziemy przede wszystkim: kontakty, powiadomienia, wiadomości, skrzynkę mailową, S Health, Nike+ Running, nawigację, informacje o pogodzie, odtwarzacz muzyczny, galerię, asystenta głosowego S Voice, tryb oszczędzania energii oraz funkcję Find My Device. Wszelkie dodatkowe programy będzie można pobierać z poziomu Gear Apps. Produkt będzie odtwarzał multimedia w następujących formatach: MP3/AAC/AAC+/eAAC+, MP3, M4A, WMA, AAC, OGG.
Warto pamiętać, że Gear S spełnia normę IP67, czyli jest odporny na zachlapania i zanurzenia w wodzie na niewielkiej głębokości oraz odporny na kurz. Samsung Gear S ma trafić do sprzedaży, niestety, dopiero na początku października. Cena? Nie pytajcie… Nie została bowiem ujawniona.
źródło: Samsung
5 replies on “Samsung prezentuje Gear S – zegarek z zakrzywionym ekranem i 3G!”
Trzeba zaczac odkladac pieniazki 🙂
Ma to ant+ wykorzystywany do łączenia z czujnikami rowerowymi?
Ja nie widzę tego w pełnej specyfikacji, ale nie oznacza to, że tego nie ma. Nie zawsze jest to dodawane.
Elegancko sie prezentuje 🙂 chyba cos dla mnie. Denerwuje jednak ten krotki czas pracy na baterii w wearables :-/
Raczej nie ma co liczyć na zestaw note 4 + gear s… chyba ze zamiast 3 będzie 4 zł :-/