Podsumowanie
Samsung Galaxy Note Edge to z jednej strony niesamowite urządzenie, które w dużej części jest bliźniaczym bratem Galaxy Note 4, a z drugiej strony niesamowitą innowacją. Duża ilość sprawdzonych i dobrych rozwiązań sprawia, że urządzenie to jest kompletne i do ideału brakuje mu naprawdę niewiele. Rysik, świetny aparat, rewelacyjna funkcja wielu okien to wszystko perełki, które są odpowiedzialne za sukces Galaxy Note 4. Do tego wszystkiego dostajemy ekran krawędziowy, który okazał się nie tylko bajerem, ale przydatnym dodatkiem i uzupełnieniem głównego ekranu. Będę za nim tęsknił. Zarządzanie panelami, a dzięki temu jeszcze bardziej usprawniona wielozadaniowość i szybkość wykonywania wielu operacji zasługuje na uznanie.
Nie ma jednak róży bez kolców, ale tak naprawdę znalazłem tylko dwie rzeczy, które faktycznie nakazują się zastanowić. Przycisk zasilania to jakieś niedopatrzenie, chyba że jesteście zwolennikami takiego rozwiązania, chociaż na dłuższą metę jest to męczące. Drugi aspekt to cena. Zdaję sobie sprawę, że za innowacje trzeba płacić i w tym przypadku jest to bardzo uzasadnione, ale myślę, że przekroczenie granicy 3000 złotych trochę zabija to urządzenie w chwili obecnej. Oficjalna cena Galaxy Edge w czasie recenzji to 3499 złotych. Zdaję sobie sprawę z tego, że Edge nie został stworzony, by być dostępny w takim zakresie jak Note 4 na rynku, ale mimo wszystko sądzę, że każdy miesiąc, a co za tym idzie każde 50-100 złotych w dół od ceny wyjściowej będzie działać na jego korzyść.
Plusy:
Świetny design | |
Ekran krawędziowy – niezwykły bajer z bardzo szerokim spektrum zastosowania | |
Dobry aparat | |
Masa ciekawych rozwiązań – Multiwindow, Szybkie ładowanie, Skaner linii papilarnych | |
Trwała i odporna na zarysowania tylna klapka | |
Rysik S-Pen! |
Minusy:
Wysoka cena (około 300-400 złotych za dużo) | |
Przycisk Power na górnej krawędzi | |
Słaba optymalizacja pamięci RAM, a raczej „nadwaga” TouchWiza | |
Szerszy od Galaxy Note 4 |
Ze względu na zastosowanie ekranu krawędziowego, który jest czymś więcej niż kawałkiem zagiętej matrycy i szkła, zdecydowaliśmy się przyznać Samsungowi Galaxy Note Edge wyróżnienie w kategorii INNOWACJA.
Ekran w Galaxy Note Edge
Jaki jest Galaxy Note Edge
Note Edge test
Plusy i minusy Galaxy Note Edge
Recenzja Samsung Galaxy Note Edge
Samsung Galaxy Note Edge Test
TOP
4 replies on “Recenzja Samsung Galaxy Note Edge – ekran krawędziowy jest bardziej przydatny niż myślisz”
Czemu znowu powielacie nieprawdziwą informację, że telefon można było kupić dopiero w styczniu, skoro pojawił się u nas bodajże 18 grudnia, sam go kupiłem 22 grudnia w Samsung Brand Store w Katowicach.
Galaxy Note Edge oficjalnie do sprzedaży w sklepach z elektroniką trafił dopiero w pierwszej połowie stycznia, o czym poinformował też Samsung w oficjalnej notce prasowej. Owszem, można było zakupić Galaxy Note Edge przed Świętami, ale tylko w Samsung Brand Store, uprzednio je rezerwując, bo dostępność była mocno ograniczona. Zatem gratuluje, że udało Ci się zdobyć swoją sztukę wcześniej 😉
71kris ty baranie jedynie co mogłeś to przyjąć sobie tego samsunga. założę się ze go nie masz….
nawet nie wiedziałem że można było go tak wcześniej zamówić… ale pewnie dostępność była minimalna, ja go ostatnio w komputroniku widziałem i pewnie koniec końców kiedyś go kupie, mi się ten ekran podoba, z menu wyrzucony na brzeg wydaje się wygodny w użytkowaniu, a może z czasem pojawią się bardziej zaawansowane funkcje