Mimo tego, że na papierze aparaty w obu smartfonach mają taką samą rozdzielczość matrycy (12 megapikseli), to można zauważyć, że w przypadku Galaxy S7 maksymalna rozdzielczość zdjęć jest ciut wyższa. Ale traktujcie to tylko jako ciekawostkę, bo w rzeczywistości nie ma to większego znaczenia. Istotne jest natomiast to, w jaki sposób przeprowadziłem test, jakie wyciągnąłem z niego wnioski i najważniejsze, jak wyglądają zdjęcia z obydwu smartfonów. Na początku muszę zaznaczyć, że zdjęcia robiłem w maksymalnej możliwej rozdzielczości, co zarówno w Huawei P9 jak i Galaxy S7 było jednoznaczne z proporcjami obrazu 4:3, a do fotografowania używałem trybu profesjonalnego, praktycznie w 90% korzystając z automatycznie ustawionych parametrów i zapisując zdjęcia w RAW, obierając niemal identyczny kadr.

Pierwsze co rzuca się w oczy to fakt, że wszystkie zdjęcia z Samsunga Galaxy S7 są jaśniejsze. Nic dziwnego, bo różnica w możliwości otworzenie przesłony, a tym samym ilości światła, która przez nią wpada jest spora – f/1.7 w przypadku Galaxy S7 i f/2.2 w Huawei P9. Ok, w niektórych momentach ma to swoje dobre strony, jeśli chcemy przede wszystkim zrobić zdjęcie w nocy czy w pomieszczeniu w bardzo niekorzystnych warunkach oświetleniowych, ale też ma swoje wady, jak chociażby niezbyt dobre odwzorowanie białego koloru, który przeważnie ma żółty odcień czy trochę „przepalone” niebo. Można to korygować przez EV lub balans bieli, ale jak wspomniałem wyżej, operowałem na automatycznych wartościach. Oglądając zdjęcia można gołym okiem zobaczyć, że Huawei P9 lepiej odwzorowuje kolory, które przede wszystkim są bliższe tym rzeczywistym. Za pomocą aparatu w P9 można też uzyskać więcej szczegółów, jeśli korzystamy z trybu profesjonalnego (zdjęcie ze smartwatchem czy magnolią), bo na Auto niestety występuje zbyt mocna kompresja. W smartfonie Huawei wyższą wartość przesłony trochę rekompensuje wyższe ISO. W Huawei P9 można ustawić ISO 3200, a w Galaxy S7 tylko 800.

Zdjęcia makro i tutaj niezaprzeczalnie lepiej poradził sobie Huawei P9. Choć nie jest tak dobrze jak w przypadku Huawei P8 (jeszcze nie testowałem smartfonu, który robiłby lepsze makro) to i tak w porównaniu z Galaxy S7 chiński flagowiec z dużo bliższej odległości potrafi złapać ostrość. Widać to głównie na zdjęciu ze smartwatchem, gdzie P9 może i zrobił ciemniejsze zdjęcie, ale ostrzejsze i bardziej szczegółowe.

Poczekaj aż wczytają się zdjęcia poniżej, jeśli czytasz ten artykuł na urządzeniu mobilnym. Zdjęcia są oznaczone, ale w gwoli wyjaśnienia – po lewej stronie są z Huawei P9, a po prawej z Samsunga Galaxy S7.

Przykładowe zdjęcia

[caption id="attachment_42426" align="aligncenter" width="930"]Huawei P9 Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42450" align="aligncenter" width="930"]Samsung Galaxy S7 Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42427" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42451" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42428" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42452" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42429" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42453" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42431" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42455" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42432" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42456" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42433" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42457" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42434" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42458" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42435" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42459" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42436" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42460" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42437" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42461" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42443" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42467" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42444" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42468" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42445" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42469" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42446" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42470" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

Przykładowe zdjęcia w nocy

W przypadku zdjęć w nocy widać przewagę smartfonu Samsunga, o czym już wspomniałem trochę wyżej – szerzej otworzona przesłona, czyli więcej światła, a co za tym idzie jaśniejsze zdjęcia. Ale to, że jaśniejsze to jedno, a to, że mniej szczegółowe to drugie. W przypadku czterech losowo wybranych zdjęć, według mnie na trzech z nich ostrość wypada lepiej w przypadku aparatu Huawei P9 (mimo tego, że zdjęcia są ciemniejsze), choć na pewno nie jest to reguła, że zawsze zdjęcia będą bardziej szczegółowe z tego modelu. Wszystko widać na wycinku zdjęcia powiększonego do 100% jego wielkości, czyli tak zwanym „cropie”. Cztery z nich macie poniżej zdjęć nocnych, także z przykładowymi wycinkami zdjęć dziennych.

[caption id="attachment_42438" align="aligncenter" width="930"] Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42462" align="aligncenter" width="930"] Samsung Galaxy S7[/caption]

 

 

 

 

 

 

 

Crop 100%

[caption id="attachment_42516" align="aligncenter" width="907"]Huawei P9 Huawei P9[/caption]

 

[caption id="attachment_42520" align="aligncenter" width="907"]Samsung Galaxy S7 Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42517" align="aligncenter" width="907"]Huawei P9 Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42521" align="aligncenter" width="907"]Samsung Galaxy S7 Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42518" align="aligncenter" width="907"]Huawei P9 Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42522" align="aligncenter" width="907"]Samsung Galaxy S7 Samsung Galaxy S7[/caption]

 

[caption id="attachment_42519" align="aligncenter" width="907"]Huawei P9 Huawei P9[/caption]

[caption id="attachment_42523" align="aligncenter" width="907"]Samsung Galaxy S7 Samsung Galaxy S7[/caption]

 

Maksymalne przybliżenie cyfrowe

To już raczej jako ciekawostka, bo nie zaleca się używania cyfrowego przybliżania (ja praktycznie w ogóle go nie używam), które powoduje sporą stratę na jakości. Widać, że Galaxy S7 ma wiekszy zasięg, ale to Huawei P9 nawet przy maksymalnym zoomie radzi sobie lepiej. Zdjęcie jest jaśniejsze, bardziej nasycone z lepiej oddanymi kolorami. Warto też zaznaczyć, że w trybie manualnym przy bezstratnym zapisie w RAW przybliżenie nie działa, dlatego też dwa poniższe zdjęcia wykonałem w trybie automatycznym.

[caption id="attachment_42430" align="aligncenter" width="930"]Huawei P9 Huawei P9[/caption]

 

[caption id="attachment_42454" align="aligncenter" width="930"]Samsung Galaxy S7 Samsung Galaxy S7[/caption]

 

Poniżej możecie pobrać zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości, w formacie JPG lub bezstratnym RAW.

 

Przykładowe filmy

Już wiem, dlaczego Huawei nazywa swojego flagowca fotograficznym smartfonem. Wszystko dlatego, że niestety, ale Huawei P9 pod względem nagrywania wideo odstaje od tegorocznej konkurencji i z pełnym przekonaniem napiszę też, że ubiegłorocznej także (np. Galaxy S6). Zacznijmy od tego, że P9 nagrywa wideo w maksymalnej rozdzielczości Full HD przy 30 lub 60 klatkach na sekundę, a Galaxy S7 potrafi to robić w 4K przy 30 klatkach. Dla mnie osobiście Full HD wystarcza, ale patrząc na inne topowe smartfony z tego roku, praktycznie każdy nieźle radzi sobie z 4K. Huawei P9 nie ratuje nawet fakt, że całkowita szybkość przesyłania danych dochodzi do 34 Mb/s (w porównaniu do około 27 Mb/s w Galaxy S7), bo brakuje optycznej stabilizacji obrazu, co dokładnie widać na poniższym filmie. Film z obydwu smartfonów ma podobną płynność, w P9 ewidentnie drga obraz, bo aparat nie ma OIS i podobnie jak to ma miejsce w przypadku zdjęć, P9 nagrywa ciut ciemniej, ale za to ma nieco lepsze kolory. Do ścieżki audio nie mam żadnych zastrzeżeń.

Nie ma co ukrywać, że w nocy jest gorzej i ponownie daje o sobie znać mniej otwarta przesłona.

 

Przykładowe nagranie w dzień:

Przykładowe nagranie w nocy:

 


SPIS TREŚCI:

  1. SPECYFIKACJA TECHNICZNA APARATÓW
  2. PRZYKŁADOWE ZDJĘCIA I WIDEO
  3. INTERFEJS APARATU I OBSŁUGA | PODSUMOWANIE

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

12 replies on “Huawei P9 i Samsung Galaxy S7 – Porównanie aparatów”

  • 4 maja 2016 at 18:23

    Dzięki. Fajnie, że doceniłeś, bo pracy było sporo 🙂

  • 4 maja 2016 at 19:27

    Ja, oceniając możliwości aparatu w komórce, biorę pod uwagę zarówno jakość zdjęć, jak i materiałów video. Dlatego, przesiadając się z Huawei’a Mate S na nową słuchawkę – mając do wyboru P9 i S7edge – wybrałem jednak tego drugiego.

  • Maciej Burdzicki
    4 maja 2016 at 22:55

    W dużym skrócie – jakość zdjęć jest lepsza w P9 (przede wszystkim w dzień), ale oczywiście w nocy jest ciemniej, za to S7 jest lepszy do nagrywania filmów. Chyba jednak wybiorę P9, bo filmów kręcę wyjątkowo mało 😀

    • 4 maja 2016 at 23:15

      Skoro tak to będzie dobry wybór, tym bardziej, że za P9 nie zapłacisz więcej niż 2399 PLN

    • NanoXen
      6 maja 2016 at 15:53

      czy jakość jest lepsza to nie wiem, ale na pewno ma mocno podkręcone kolory (co nie oznacza, że bardziej realistyczne)

  • Andrzej
    5 maja 2016 at 14:27

    P9 robi znacznie bardziej klimatyczne zdjęcia, bliższe rzeczywistości. Gdyby pokusili się o optyczną stabilizację i jaśniejszy obiektyw, byłby wyśmienity 🙂
    Przyznam, że nie wiem co bym wybrał mając pieniądze na jeden znich :3

    • Maciej Burdzicki
      5 maja 2016 at 18:10

      Podobno w zastosowaniu optycznej stabilizacji przeszkodził im fakt posiadania dwóch obiektywów

    • NanoXen
      6 maja 2016 at 15:51

      wątpię żebyś mógł ocenić który robi bardziej realistyczne zdjęcie nie widząc jak fotografowany element wygląda w rzeczywistości. z tego co widzę P9 ma mocno podkręcone kolory (najczęściej wygląda to bardzo ładnie, ale właśnie nie jest realistyczne) – w s7 też można dodatkowo wzmocnić kolory (oraz kontrast i nawet wyprostować zdjęcie) jednym kliknięciem w galerii. Czasem efekt jest niesamowity, ale właśnie nierealistyczny, bo obiekt fotografowany w rzeczywistości był dość blady, a po poprawce zdjęcia mają piękną, wyrazistą kolorystykę.

  • NanoXen
    6 maja 2016 at 15:34

    w s7 zwolnione tempo to 240 a nie 120 klatek/s 😉

    • 6 maja 2016 at 16:32

      Jasne, dzięki za uwagę, już dodałem poprawki.

  • 17 maja 2016 at 20:59

    Z zaskoczeniem stwierdzam, że P9 ma bardzo fajne odwzorowanie kolorów – widać to szczególnie na niebie, błękit to błękit, a nie jakieś przepalone coś. Natomiast nocna próbka video skreśliła go w sposób natychmiastowy.

  • jaad75
    1 sierpnia 2016 at 12:04

    Jak można wypisywać bzdury, w stylu, że „P9 robi ciemniejsze zdjęcia, bo ma ciemniejszy obiektyw”??? Jasność obiektywu nie ma nic wspólnego z ogólną jasnością gotowych zdjęć, chyba, że ustawisz czas i czułość „na sztywno”. Poza tym, P9 w niektórych nocnych scenach naświetla ze 2 EV ciemniej, podczas gdy różnica jasności obiektywu w porównaniu do tego z S7, to zaledwie ~0.6 EV… Biorąc pod uwagę, że monochromatyczna matryca zbiera minimum 2x więcej światła (czyli 1 EV), różnica w jasności tych szkiełek nie ma najmniejszego znaczenia (kwestia różnic w głębi ostrości jest przy tak małych matrycach również pomijalna) – przy ustawionym takim samym czasie naświetlania, teoretycznie P9 użyje po prostu nominalnie wyższego ISO, żeby skompensować stratę na przysłonie (w przypadku ciemnych scen).
    To, co powoduje, że zdjęcia z P9 są niekiedy znacznie ciemniejsze, to różnica w wybranym trybie pomiaru światła (na tych samych zjęciach używasz np. spota, czyli pomiaru punktowego w jednym telefonie i wielosegmentowego w drugim – sprawdź sobie exify), w oprogramowaniu automatyki ekspozycji i zastosowanej krzywej tonalnej. Zdjęcia z P9 mają ewidentnie przewalony kontrast – brak szczegółów w cieniach, przy przepałach w światłach. To zresztą powoduje również, że kolory bywają znacznie bardziej nasycone. Oczywiście balans bieli też potrafi znacząco zmienić percepcję zdjęcia – niedoświetlone zdjęcie przy zimniejszym WB odbieramy raczej jako ciemniejsze, ale to już szczegół.
    Żeby recenzować aparaty fotograficzne (czy nawet ich namiastki w telefonach), trzeba mieć niestety podstawową wiedzę o fotografii. Choćby tylko techniczną.