Fortnite to gra z gatunku Battle Royal, w którą nie miałem okazji jeszcze zagrać, podobnie jak w PUGB. Zarówno jedna, jak i druga gra ma swoich fanów, którzy spierają się ze sobą, która produkcja jest bardziej kompletna. PUGB miał swoją premierę wcześniej i najpewniej sukces tej gry w dużej mierze wpłynął na powstanie Fortnite, który dzisiaj święci triumfy, także te marketingowe. Cieszynki z gry są obecne na stadionach piłkarskich, przez co zainteresowanie grą tylko rośnie. Między innymi dzięki temu deweloperzy podejmują działania w celu rozszerzenia dostępności gry na inne platformy. Już od kilku tygodni wiadomo, że Fortnite wkroczy na Androida, z kilku miesięcznym opóźnieniem względem iOS. Lepiej później niż wcale, jednakże dostępność gry dla wielu zainteresowanych będzie nieco ograniczona.

Wszystko dlatego, że gra nie będzie dystrybuowana za pośrednictwem Google Play. Jest to świadoma decyzja studia Epic Games, któremu nie spodobały się prowizje pobierane przez Google. Podział 30/70 jest zdaniem deweloperów niezbyt sprawiedliwy, bowiem od każdej dokonanej mikro-transakcji w grze o wartości 1 dolara, Epic Games musiałoby przekazać dla Google 30 centów. Wydaje się, że jest to sprawiedliwy podział, jednakże biorąc pod uwagę obroty w grze, które na platformie iOS osiągają nawet 2 miliony dolarów dziennie, chyba jest o co walczyć. Nie bez przyczyny zresztą, jednym cyfrowym „sklepem” w którym dostępny jest Fortnite, to App Store. Na urządzeniach z systemem iOS nie ma możliwości instalacji programów spoza App Store, ponieważ jest to system zamknięty, więc Epic Games było pod ścianą. Lepszy rydz niż nic.

Android jest jednak systemem otwartym, gdzie panuje dosyć duża wolność. Stąd też tak odważna decyzja twórców gry, którzy zdecydowali się postawić na swoim. By zainstalować grę, konieczne będzie pobranie jej ze strony producenta w postaci pliku apk. Nie jest to duży kłopot, jednakże wymusza to na użytkowniku zgodę na instalację programów z nieznanych źródeł. Pytaniem jest, jaka ilość osób ponownie wyłączy ją po instalacji. Osobiście sądzę, że będzie to zdecydowana mniejszość. Znacznie ułatwi to drogę do ataków na dane użytkowników, a pojawienie się stron imitujących tą oficjalną Epic Games, gdzie będą dostępne zainfekowane pliki apk z grą, bądź innymi klonami jest tylko kwestią czasu. Jest to więc duże niebezpieczeństwo dla graczy, którzy będą musieli być niezwykle uważni.

zdjęcie główne: Twitter (Fortnite)
źródło: variety.com

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

One reply on “Fortnite nie będzie dostępny w Google Play. Powód taki jak zawsze”

  • 6 sierpnia 2018 at 03:04

    Od Androida 8.0* nie ma już globalnego przełącznika „zezwól na instalację z nieznanych źródeł”, teraz każda aplikacja ma to osobno – oddzielnie trzeba to ustawić dla np. Firefoxa, sklepu Amazonu oraz np. tego Fortnite.

    (*) tak wiem, że nie wiele osób ma jeszcze Oreo, ot mała ciekawostka 😉