Cena Xiaomi Mi Band 4 spada z tygodnia na tydzień, co mnie niezmiernie cieszy, bo tym samym zakup tej opaski staje się coraz bardziej opłacalny. Im bliżej stówki tym lepiej, choć jak ostatnio pisałem, cena na poziomie 169 złotych w Polsce też ma swoje spore plusy. Tym razem będzie jednak o smartbandzie prosto z Chin, bo można go wyrwać za niecałe 125 złotych.
Mi Band 4 zadebiutował oficjalnie 11 czerwca i mimo tego, że od tamtej pory minął już ponad miesiąc, nadal nie wiemy ile opaska będzie kosztować w Polsce. To ważne, szczególnie dla osób, które chcą mieć oficjalną gwarancję, wsparcie i takie tam. Ale prawda jest taka, że jeśli ktoś już polował na tą opaskę to już dawno to zrobił albo zrobi to w najbliższym czasie, nie czekając na to jak sytuacja rozwinie się na polskim rynku. A jeśli jesteście w drugiej grupie, to jest ku temu dobra okazja, by ostatecznie pacnąć w tak zwane „kup teraz”.
Sklep GearBest ponownie zjechał z ceną opaski i tym razem do poziomu 32,99 dolarów.
Oznacza to, że po szybkim przeliczeniu na pewno zamkniemy się w kwocie 125 złotych za wszystko. Za wszystko, bo w tej cenie mamy darmową, rejestrowaną wysyłkę do Polski – żadnych dodatkowych, niespodziewanych opłat. Wysyłka ma być realizowana od 22 lipca, a przynajmniej to wynika z informacji zawartych na stronie.
I na koniec jeszcze ciekawostka – w chwili pisania tego tekstu, poprzednia opaska, czyli Xiaomi Mi Band 3 z oficjalnej dystrybucji kosztuje 129 złotych. Dla mnie rachunek jest prosty – w tym przypadku lepiej jest wybrać Mi Banda 4 z Chin niż ciut droższą, ale starszą generację z Polski.
12 replies on “Xiaomi Mi Band 4 jeszcze taniej, tym razem za niecałe 125 złotych”
Mi, po pierwszym ładowaniu, Mi Band 4 rozładował się po trzech dniach (a nie nie miałem włączanych wszystkich funkcji). Zrobiłem reset do ustawień fabrycznych i zobaczę co będzie dalej.
To dziwne, musi coś być nie tak z opaską. Ja używam ponad 2 tygodnie i mam 51%. Niemożliwe, by jakikolwiek Mi Band trzymał 3 dni.
Podejrzewam, że winowajcą mogła być tarcza – podmieniana „na dziko” – po bo resecie i na domyślnej tarczy, bateria trzyma znacznie lepiej.
Jesli miales wlaczony ciagly monitoring pulsu to jest to norma. Sprawdz.
Nie widzę takich zapisów w Mi Fit (i nie przypominam sobie, żebym to włączał)
Czasem samo sie jakins cudem wlacza – sam zwatpilem gdy na drugi dzien po naladowaniu MB2 zobaczylem ze mam 75% baterii. Ale wlaczony monitoriing na pewno zostalby odnotowany w MiFit (jako wykres tetna). Jesli tego nie ma a reset nie pomoze – wymien, bo widac aku uwalony. Mialem tak w MB1 – po 2 tygodniach poprawnej pracy, nagle w dzien schodzili 50% energii. Wymienilem w ramach gwarancji.
Reset pomógł – minęła już doba (z okładem) od odłączenia ładowarki i nadal bateria wskazuje 100% naładowania 😉
W takim razie powinno być już dobrze, mnie 100% pokazywało prawie przez 3 dni 😀
Z calym szacunkiem, ale kupilem u Chinczykow za 104 zl dokladnie, szlo 2 tygodnie. Wersja china, ale dzieki Notify & Fitness for MiBand mozna go przestawic na angielski w pare sekund, co tez uczynilem. 🙂
A jakby poszukac promocji to i za 80 zl da sie wyrwac.
A tutaj mimo wszystko bez „komponowania” i z pewnego źródła.
Nie no, spoko jakby wtedy byla taka oferta tobym wzial, ale wtedy tak ok. 190 byla najtaniej.
To jest wersja normalna, czy chinska?