Rodzina smartfonów Huawei P40 w Polsce znowu się powiększyła. Tym razem za sprawą modelu Huawei P40 lite 5G. Raczej nikomu nie trzeba tłumaczyć co oznacza „5G” w nazwie. Trzeba jednak tłumaczyć to, że smartfon wprowadza małe zamieszanie wśród modeli, bo Huawei P40 lite z i bez 5G to tak naprawdę dwa zupełnie inne urządzenia. Mimo bliźniaczej nazwy.

Jak dobrze wiecie jest taki smartfon jak Huawei P40 lite. Lite w nazwie nie wzięło się znikąd, bo gdy ten model zestawi się z flagowcami, gołym okiem widać, który jest który i skąd ta trzycyfrowa kwota. Tak, trzycyfrowa, bo zapłacimy za niego 999 złotych i co ciekawe, wcale nie jest to najtańszy lite. Jest jeszcze P40 lite E, czyli budżetowiec jak się patrzy, jeszcze o trzy stówki tańszy. I teraz wchodzi on, Huawei P40 Lite 5G, calutki w ogóle nie na biało.

Huawei P40 lite 5G
Huawei P40 lite 5G / fot. Huawei

Nie twierdzę, że to zły smartfon, bo jeśli ktoś nie chce wydawać kilku tysięcy na telefon, ale chce już teraz sprawdzić jak wygląda infrastruktura sieci 5G w naszym kraju(uwaga spoiler – nie wygląda), to może to zrobić z Huawei P40 lite 5G w ręce. Albo w rękach. Dokładnie za 1799 złotych. Na tyle Huawei wycenił ten model. Czy słusznie?

Przede wszystkim widać tutaj, że 5G swoje kosztuje. W tym przypadku – modem 5G zintegrowany z układem Kirin 820 (w P40 lite jest Kirin 810). Pamięci mamy tyle samo, bo 128 GB na dane i 6 GB RAM, podobnie z systemem, gdzie jest Android 10 z nakładką EMUI 10.1. Gdy nie zagłębiłem się w dokładną specyfikację sądziłem też, że identyczny jest wyświetlacz i niewiele w sumie się pomyliłem, bo w wersji 5G mamy takie samo wycięcie na aparat, taką samą rozdzielczość, a zwiększyła się minimalnie tylko przekątna – do 6,5 cala.

Huawei P40 lite 5G
Huawei P40 lite 5G / fot. Huawei

Tak naprawdę obydwa telefony najłatwiej jest rozróżnić po aparatach – nie tylko kształcie modułu z tyłu, ale (mam taką nadzieję, bo wierzę, że 8 stówek różnicy to nie tylko 5G) też jakości zdjęć. Czytnik linii papilarnych też jest, ale zamontowano go zupełnie nietypowo jak na smartfony Huawei, bo na krawędzi obudowy. Bateria? Też z błyskawicznym ładowaniem, ale zaskakująco odrobinę mniejsza (4000 mAh) niż w starszym P40 lite. Jest NFC, USB type C, Bluetooth 5.1, nagrywanie w 4K czy mini jack. Na pewno nie ma wodoodporności i usług Google.

Nie zmienia to jednak faktu, że to dwa zupełnie różne smartfony. Może i należące do tej samej rodziny, ale będąc na miejscu starszego wymyślacza ds. nazw smartfonów  w Huawei zaproponowałbym coś innego. Może Huawei P40 i 5G? 🙂

Smartfon jest już do kupienia w oficjalnym sklepie internetowym, w salonie Huawei w centrum handlowym Westfield Arkadia i w sieci Plus.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *