Gdybyście się zastanawiali co się dzieje na rynku tabletów, to wiele wskazuje na to, że mają się dobrze. A ostatnie wydarzenia to tylko potwierdzają. Razem z serią Galaxy S22 pojawiły się tablety Galaxy Tab S8, świeżynką jest Oppo Pad, a na horyzoncie widać już realme Pad mini.
realme Pad w wersji mini
Wiadomo, iPad nadal jest królem i nic to raczej nie zmieni, ale fajnie, że pojawiają się urządzenia, które z nim w jakimś stopniu konkurują. Jakoś zawsze ciągnęło mnie do około-ośmiocalowych tabletów i gdybym miał kiedykolwiek jakiegoś kupić, iPad mini na pewno byłby rozważany. Do mniejszych tabletów już niedługo może dołączyć realme Pad mini.
Realme Pad mini ma mieć 8,7-calowy wyświetlacz, którego jak na złość jeszcze nie jest nam dane zobaczyć. Pojawiły się tylko te grafiki, które widzicie w tym newsie. Szkoda, bo wiele od ekranu, a raczej ramek go okalających będzie zależeć. Oby było podobnie jak w najnowszym iPadzie mini. W końcu nawet nazwa nowego tabletu realme sugeruje, że ma być tańszą alternatywą dla małych tabletów Apple. Podobnie jest z wyglądem i mocno ściętymi krawędziami.
Co w środku? Kompletnie mi nieznany procesor Unisoc T616, a do tego 4 GB RAM, 64 GB pamięci wewnętrznej i akumulator o pojemności 6400 mAh z niezbyt szybkim ładowaniem 18 W. Jest 8-megapikselowy aparat z tyłu i „piątka” z przodu.
Duży realme Pad, który pojawił się pod koniec 2021 roku kosztuje 999 złotych w wersji 6/64 GB z Wi-Fi. Jeśli ten mniejszy zostanie wyceniony na jakieś 600-700 złotych to raczej powinien znaleźć nabywców.
No Comments