Zdaję sobie sprawę z tego, że z galaktycznym nie zawsze było kolorowo. Przez ostatnie lata dochodziło do mniejszych i większych awarii, które najczęściej pojawiały się w najmniej spodziewanym momencie. Mnie pozostawało tylko tyle, by jak najszybciej zgłosić usterkę i czekać cierpliwie aż spece po drugiej stronie rozwiążą problem. Nie zawsze było też tak, że wina leżała po mojej stronie, a wtedy poziom irytacji dochodził do maksimum. Z każdą kolejną taką akcją powtarzałem sobie – trzeba coś zmienić, trzeba działać, by było lepiej. I w końcu się stało. Jakiś czas temu rozpocząłem współpracę z dhostingiem i już po kilku godzinach wiedziałem, że była to dobra decyzja. Ale nie jest to tylko kolejne przerzucenie strony na lepszy serwer, to też dołączenie do pewnej, ważnej inicjatywy, o czym zaraz się dowiecie.
Na początku chcę jednak zacząć od pewnej historii
Przyjeżdżacie do większego miasta i planujecie wynająć mieszkanie, żeby jakoś się „wdrożyć”. Szukacie, podpytujecie, sprawdzacie i znowu szukacie. W końcu się udaje, znajdujecie pewną firmę, która proponuje wam całkiem porządne, przestronne i komfortowo urządzone lokum, w niezłej okolicy, w przystępnej cenie i jeszcze z kilkoma benefitami. A skoro hajs się zgadza to szybko się decydujecie, bo w końcu taka okazja może się szybko nie powtórzyć. Zwozicie wszystkie tobołki i zaczynacie „nowe życie” w nowym miejscu. Wszystko się układa, pracujecie, mieszkanie, spotykacie się ze znajomymi, co chwilę powtarzając, że z tym mieszkaniem to był deal życia. I tak mija rok, potem drugi i trzeci.
Nagle okazuje się, że firmę, od której macie swoje cztery kąty przejęła większa firma, ale z początku nie przywiązujecie do tego większej uwagi, skoro, krótko mówiąc, macie klucze nadal pasujące do zamka. Ale w tak zwanym międzyczasie dzieją się dziwne rzeczy. A to czytając książkę wieczorem nagle gaśnie wam światło i przez kilka godzin siedzicie po ciemku. A to chcecie przyrządzić obiad dla nowo poznanej dziewczyny, ale okazuje się, że jest jakaś awaria i nie ma gazu w całym pionie, a Pan Edziu fachowiec jest tak zarobiony, że przyjdzie dopiero za tydzień. A to kupiliście sobie rower i chcecie go przechować w przynależnej do mieszkania komórce, ale okazuje się, że takiej komórki w ogóle nie ma. Rano bierzecie prysznic i zalewacie sąsiada, bo okazuje się, że ze starości pękła rura, a tak w ogóle łazienka była wyremontowana tylko z zewnątrz. W końcu wracacie któregoś razu do domu i walczycie pół godziny z otworzeniem drzwi, bo klucz się zacina. Gdy już jesteście w środku, od razu siadacie do komputera i szukanie rozwiązania, czyli nowego, lepszego mieszkania.
Sukces, na ostatnich procentach baterii w laptopie (bo przecież znowu wyłączyli prąd) znajdujecie informację o innej, młodej, nowoczesnej firmie, o której wcześniej nie słyszeliście. Chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, aż tu nagle twoja dobra znajoma mówi, że współpracuje już z nimi od dłuższego czasu i nigdy nie miała lepiej. W tej samej cenie albo nawet niższej, firma oferuje wam znacznie lepsze mieszkanie, w pełni urządzone, bez gazu, które w razie potrzeby możecie w każdej chwili zmienić na większe. Mało tego. Dostajecie wsparcie wykwalifikowanych fachowców, którzy są do waszej dyspozycji 24 h na dobę i zawsze pomogą po wykonaniu jednego telefonu. Nawet o przeprowadzkę się nie musicie martwić, bo ekipa przyjeżdża na następny dzień i wszystkie graty pakuje za was. No po prostu bajka, więc nie ma na co czekać, decydujecie się i z wielkim bananem na twarzy widzicie jak od razu wszystko się zmienia na lepsze.
Koniec.
Tak naprawdę powyższa historia została przeze mnie wymyślona, ale idealnie pokazuje jak w ostatnim czasie wyglądała moja sytuacja z poprzednim i aktualnym hostingodawcą. Przeszedłem do dhosting, bo miałem po prostu dość problemów. Jeżeli o mnie chodzi to lubię pisać teksty, lubię testować różne urządzenia i co chwilę sprawdzać coś nowego, bo to sprawia mi największą przyjemność, ale jeżeli chodzi o kwestie techniczne to jest zielony. Ze mnie taki programista web jak z koziego tyłka waltornia i nawet przygotowanie strony pod przenosiny mnie przerosło. Dlatego też z jednej strony szukałem stabilnego, pewnego i nowoczesnego hostingu, ale z drugiej, także profesjonalnej ekipy, która da mi wsparcie i przygotuje wszystko tak, by działało bez zarzutu, a ja nie musiał się o nic martwić.
Galaktyczny w dhosting ma się dobrze, a będzie jeszcze lepiej!
W efekcie, całego procesu migracji na nowy serwer praktycznie nie zauważyłem, wszystko przebiegło sprawnie, a gdy było tylko jakieś pytanie to miałem wrażenie, że pracownicy w trakcie tego jak je pisałem już szykowali konkretną odpowiedź. Nadal odkrywam zakamarki świeżego dPanelu, co chwilę coś nowego mnie zaskakuje, oczywiście pozytywnie i po prostu jestem z całej tej sytuacji zadowolony. Na pewno znacie to uczucie jak wszystko z was schodzi i wiecie, że coś się udało i możecie spać spokojnie. Ja miałem tak po kilku dniach, a gdy uradowany napisałem kiedyś do Kasi z Tabletowo o tym, co się wydarzyło, napisała tylko „A nie mówiłam?!”. Co ważne, nie są to puste słowa, a realna sytuacja, bo widzę, że teraz Galaktyczny działa szybciej i stabilniej, a co ważne, w najbliższym czasie będzie jeszcze lepiej.
To wszystko udało się dzięki usłudze Elastyczny Web Hosting. Galaktyczny w aktualnej wersji dostał niezłego kopa, jest bezpieczniejszy i stabilniejszy, ale prawdziwe pierd… przyspieszenie dopiero będzie z nową odsłoną. Już teraz testując nową wersję Galaktycznego ilość zapytań spadła o połowę (!), strona wczytuje się podczas jednego mrugnięcia, a specjaliści z dhosting nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Front zmian!
Zmiana usługodawcy to jedno, a wsparcie ważnej inicjatywny to drugie. Może nie jestem wielkim znawcą w kategorii hostingów, ale widzę jak to wyglądało w kwestii mojej witryny. Jak już zdążyliście przeczytać, nie zawsze było kolorowo, a stabilność i bezawaryjność to podstawa jeśli chodzi o funkcjonowanie jakiejkolwiek strony. Dhosting chce walczyć z niepokojącymi zmianami jakie zachodzą na rynku hostingowym i chce sprawić, by usługi hostingowe były wartościowe, bezpieczne i tworzone z pasji, a każdy, nawet największy laik dostał profesjonalne wsparcie i czuł, że jest traktowany z szacunkiem.
Wierzę, że wspólnymi siłami jesteśmy w stanie wywrzeć znacznie większy wpływ i naprawić wspólnie rynek usług hostingowych w Polsce! Bo kto, jak nie my – mniejsze podmioty, które nie boją się zmian, mają determinację do budowania nie tylko stabilnych firm, ale również całego ekosystemu – stworzą przyjazne miejsca, gdzie klienci czują się dobrze, gdzie mogą liczyć na profesjonalne wsparcie i niekorporacyjne traktowanie. – mówi Rafał Kuśmider, CEO dhosting.pl
Cały manifest związany ze zmianami na rynku hostingowym możecie przeczytać na oficjalniej stronie. Podpisuję się pod tym rękami i nogami.
Mnie pozostaje mieć tylko nadzieję, że dhosting osiągnie swój cel, a moja współpraca z nimi będzie układać się tak dobrze przez cały czas, jak to było na początku i jak jest teraz.
2 replies on “Czas na zmiany! Galaktyczny przechodzi do dhosting!”
W sumie to ja nigdy nie miałem żadnych problemów z wejściem na tę stronę ale skoro ma być jeszcze lepiej to fajnie 🙂
Wyrazy uznania za stworzenie tak wspaniałej strony! Treść jest na najwyższym poziomie, a Twój post nie jest wyjątkiem. Dostarczył mi dokładnie tych informacji, których szukałem. Dziękuję!