Fibaro chce połączyć przeszłość z przyszłością, a to wszystko dzięki Smart Implant

Założę się, że każdy kto używa smartfona na pewno chociaż raz spotkał się z określeniem „Inteligentnego Domu”. Co więcej, taki inteligentny dom na pewno kiedyś chciałby mieć. Ja sam rozglądam się za różnymi rozwiązaniami, bo zapewne w przyszłym roku będę w takie cuda wyposażał swoje mieszkanie i przyznam szczerze, kilka razy spoglądałem właśnie w kierunku Fibaro. Ostatnio pokazali Smart Implant, który pozwoli „ożywić” stare urządzenia. W jaki sposób?

Co to jest Smart Implant?

Ale jak to… ożywić? Czy to oznacza, że doszli już do takiego poziomu i przykładowo, taka mikrofalówka zamieni się w małego autobota i będzie chciała nas wykurzyć z domu? Nie, nic z tych rzeczy. Smart Implant ma sprawić, że dawno zapomniane urządzenia, nazwijmy je sprzed ery smart home, mogą dostać drugie życie i działać na równi z inteligentnym oświetleniem, termostatem czy różnego rodzaju sensorami.

Smart Implant od fizycznej strony to niewielkie urządzenie z ośmioma kabelkami i w uproszczeniu pisząc „odrobiną elektroniki w środku”, które można wpiąć do starszego urządzenia jakim może być gramofon czy amplituner (a przynajmniej na takich dwóch Fibaro prezentowało zastosowanie „wszczepu” na targach IFA 2018). Jeden Smart Implant może odpowiadać za pracę dwóch fizycznych przycisków jakiegoś urządzenia, ale w razie konieczności takich implantów możemy do niego wsadzić więcej. Przykładowo, jeśli dobrze pamiętam, wspomniany amplituner miał ich aż pięć.

Smart Implant skierowany jest do entuzjastów, majsterkowiczów i osób, które „znają się na rzeczy”, bo jego instalacja wymaga doświadczenia, wiedzy i pewnych umiejętności.

No właśnie, to co wyżej napisałem jest bardzo istotne. Trzeba pamiętać, że taki kawałeczek elektroniki nie jest dla przeciętnego Kowalskiego, a osoby, która jest obeznana w temacie, zna podstawy elektroniki i ma zdolności manualne, by w razie konieczności pobawić się trochę lutownicą. Taka osoba będzie w stanie sama zainstalować implant w swoim starszym urządzeniu. Ale, nawet jeśli będą problemy, można skorzystać z pomocy instalatorów z Fibaro, choć nigdzie nie uzyskałem informacji czy będzie to usługa dodatkowo płatna.

Smart Implant to rzeczywiście coś ciekawego, a „stuningowane” urządzenia, które widzicie na zdjęciach powyżej, mogły być zarządzane z pozycji aplikacji Fibaro zainstalowanej na smartfonie czy tablecie. W przypadku gramofonu można było podnieść czy opuścić igłę lub rozpocząć lub zatrzymać odtwarzanie muzyki z płyty winylowej. W przypadku amplitunera opcji było znacznie więcej, łącznie z obsługą pokrętła do sterowania głośnością.

Smart Implant – jakie mam obawy?

Choć rozwiązanie jest niezwykle ciekawe i cieszy mnie to, że to właśnie Fibaro na to wpadło i idzie do przodu ze swoim systemem, to i tak mam kilka wątpliwości dotyczące Smart Implanta.

Po pierwsze – cena. Za jedną małą kosteczkę będzie trzeba zapłacić 179 złotych i szczerze powiedziawszy, wolniej przełknąłem ślinę, gdy o tym usłyszałem na stoisku. Przypomnę, że do obsługi amplitunera wykorzystano 5 takich implantów, więc łatwo jest obliczyć, że mamy prawie 900 złotych. A i tak nie ogarnięto wszystkich funkcji. Sentyment do jakiegoś urządzenia musi zatem być ogromny, by zamiast kupić coś nowszego, zdecydować się na włożenie kilku implantów do środka 15-letniego „grajka”.

Problem mam też ze scenariuszami wykorzystania takiego Smart Implanta. Tak naprawdę, ciężko jest mi wskazać 5 urządzeń czy zastosowań, gdzie taki implant mógłby się przydać. Bo co dołożyć do takiego gramofonu czy wieży? Teoretycznie wszystko co ma przyciski, więc starsza pralka być może, ale co jeszcze?

Inne nowości od Fibaro

Smart Implant nie był jedyną nowością od Fibaro na targach w Berlinie. Moją uwagę przykuła też syrena alarmowa, która wygląda trochę tak jak „oko Saurona” i informuje nas kiedy ktoś obcy chce dobrać się do naszego domu. Była też głowica termostatyczna Heat Controller ze wsparciem dla Apple HomeKit, Roller Shutter 3 do sterowania roletami w oknach, pasek ledowy do telewizora RGBW Set czy w końcu FIBARO Installer App, który pozwala serwisantom na zdalną konfigurację i diagnozę całego systemu.

Ze wszystkimi nowościami można zapoznać się na stronie Fibaro.