Obecnie inteligentne zegarki z Korei pracują pod kontrolą systemu Tizen albo Android Wear. Bardzo prawdopodobne jest, że w najbliższym czasie rodzina smartwatchy się powiększy. Samsung zastrzegł właśnie nazwę Gear S w Stanach Zjednoczonych, co najpewniej jest nazwą przeznaczoną dla nowego Geara, wyposażonego w slot na kartę SIM.
Takie rozwiązanie pozwoli na wykonywanie połączeń wprost z zegarka, bez przymusu korzystania z telefonu, tak jak to jest z resztą Gearów. Wreszcie każdy z nas będzie mógł poczuć się niczym James Bond.
Samo nowe urządzenie będzie bliźniaczo podobne do znanego już nam Geara 2, zarówno pod względem designu, jak i (częściowo) specyfikacji technicznej. Zapewne dostaniemy dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1 GHz, 512 MB RAM-u, aparat 2 Mpix z funkcją nagrywania w HD oraz obudowę spełniającą normę IP67. Mam cichą nadzieję, że bateria zostanie powiększona ze względu na obecność modułu 3G. Na pewno bateria 300 mAh przy korzystaniu z funkcji dzwonienia, nie wytrzyma zbyt długo. Zapewne Gear S musiałby być codziennie ładowany i nie pomógłby tutaj nawet tak energooszczędny system jak, Tizen. Może Samsung zdecyduje się zamontować baterię, nawet o podwojonej pojemności, ale z drugiej strony mogłoby to negatywnie wpłynąć na grubość urządzenia. Ciekaw jestem jak to Samsung rozwiąże.
Na razie nie znamy jeszcze dokładnej daty prezentacji, choć można już mieć pewne przesłanki do rozważania. Ja sam obstawiam premierę na wrześniowych targach IFA w Berlinie. Wtedy również poznamy czwartą generację tabletofonu od Samsunga oraz oczekiwane okulary rozszerzonej rzeczywistości – Gear VR. Co ciekawsze w najbliższym czasie możemy poznać Geara Now, którego nazwa również została zastrzeżona. Bardzo możliwe, że będzie to następca Gear Live, najpewniej spokrewniony z Gearem 3.
A Wy Drodzy Czytelnicy co sądzicie o Gearze S? Chcielibyście dzwonić bezpośrednio z zegarka? Jak sądzicie, jaki czas pracy będzie miał ten smartwatch i jak Samsung rozwiąże sprawę z baterią? Z zaciekawieniem czekamy na Wasze opinie, przemyślenia oraz pytania.
źródło: SamMobile
3 replies on “Samsung Gear S – nazwa nowego urządzenia zastrzeżona przez Samsunga”
Coś dla mnie, hura!
Pomysł nie jest zły, tylko zastanawiam się, czy ma to większy sens jeśli zegarek i tak jest do użytku z telefonem. Rozumiem, może być w ten sposób niezależny, ale dla mnie sens tego smartwatcha jest w tym, że jest przedłużeniem smartfona, którego np w pracy nie muszę zabierać wszędzie, a będzie mnie powiadamiał i spełniał tą samą funkcję praktycznie jak ten z SIM. Sens wdziałbym w tym wtedy kiedy karta SIM w zegarku była by podpięta pod ten sam numer i wtedy gdybym oddalił się na znaczna odległość od smartfona to wtedy zadziała karta wewnątrz. A tak posiadanie samego smartwatcha tylko z funkcją dzwonienia na inną kartę z numerem niż w smartfonie, jak dla mnie mija się kompletnie z celem. Chyba, że ktoś chce posiadać możliwość dzwonienia tylko w zegarku, a smartfona wogóle nie używa. Jak to więc ma wyglądać z rezultacie ? To nowa inna karta SIM czy podpięta do tej w smartfonie ?
Sam Gear S ma posiadać osobną kartę (zapewne nano)SIM. Wątpię, że Samsung zdecyduje się wprowadzić coś takiego co napisałeś, czyli identyczna karta SIM co w telefonie. Myślę, że ten smartwatch będzie miał po prostu zastąpić smartfon w niektórych sytuacjach, kiedy nie będziemy mieć go przy sobie. Inne zastosowania: sterowanie domem przez internet, komunikatory typu Whatsapp, Facebook Messenger czy Google Hangouts, itp. Uważam, że takie rozwiązanie może się sprzedać pod warunkiem, że Samsung nie przesadzi z ceną – na pewno nie kupi go żadna osoba, niewtajemniczona w technikalia. Pozdrawiam