Zapewne pamiętacie czasy kiedy liczyła się tylko Nokia. Jeszcze 10 lat temu każdy miał w kieszeni telefon fińskiego producenta, a ja sam gdzieś koło 2002 roku marzyłem o Nokii 3510i, która była pierwszym telefonem Finów z kolorowym wyświetlaczem. Teraz każdy ma smartfon na obudowie którego przeważnie widzimy logo Samsunga, LG, HTC czy Apple. Jest jednak jeden producent z Chin, który depcze po piętach starym wyjadaczom na rynku i pnie się w górę jak liczba bugów w kolejnych aktualizacjach iOS. Ostatnie wyniki sprzedażowe smartfonów Xiaomi zapewniły mu już trzecie miejsce na świecie (wyżej jest tylko Samsung i Apple), ale podsumowanie za 2014 rok robi jeszcze większe wrażenie.
61,1 milionów sztuk – tyle smartfonów firmy Xiaomi pojawiło się na rynku w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Uważacie, że to nic? Jesteście w dużym błędzie. Dało to Chińczykom aż 227-procentowy wzrost sprzedaży za 2014 rok, w porównaniu z rokiem poprzednim. Dla porównania w 2013 roku Xiaomi wyprodukowało „tylko” 18,7 mln sztuk smartfonów. Takie wyniki przełożyły się też na ogromny zysk firmy, który w ubiegłym roku przekroczył aż 74 miliardy juanów, co daje 135-procentowy wzrost w stosunku do roku 2013. Za taki rezultat należą się ogromne słowa uznania, zważając też na fakt, że sprzedaż głownie była realizowana na lokalnym rynku.
Rok 2014 był kamieniem milowym dla firmy Xiaomi. Zaczęliśmy od gonitwy za innymi graczami w branży, a teraz to oni muszą za nami podążać. Przed końcem ubiegłego roku, znaleźliśmy się nawet w obliczu pozwu patentowego, przez który musi przejść dojrzewająca firma.
– powiedział Lei Jun, Współzałożyciel i CEO firmy Xiaomi
Co czeka nas w 2015 roku? Dla firmy Xiaomi nowy rok jest jeszcze ważniejszy, bo firma planuje otworzyć się na inne regiony (między innymi rynek europejski), co z pewnością jeszcze bardziej zwiększy sprzedaż smartfonów i rzecz jasna, zysk. To dobrze, bo smartfony Chińczyków stają się coraz lepsze i mają bardzo atrakcyjny stosunek ceny do tego co oferują. Chciałbym kiedyś zobaczyć te urządzenia na polskich pólkach sklepowych i myślę, że jest to jak najbardziej możliwe, czego przykładem jest chociażby inny chiński producent – Huawei.
Co ciekawe, Xiaomi nie zamierza zwalniać tempa i już zapowiedziała swój kolejny flagowy smartfon. Bedzie to Xiaomi Mi5, a jego premiera jest planowana na 15 stycznia.
źródło: AndroidOS, PhoneArena
No Comments