Dawno nie było tego zestawienia, prawda? Może dlatego, że nic ciekawego nie wpadło mi na telefon, aż do teraz. Ale w sumie zastanawiam się czy jest sens podrzucić wam kilka fajnych i wciągający gier, skoro i tak każdy teraz gra tylko w Pokemon Go. Ale ok, jeśli chcecie mieć małą odskocznię od latania po mieście w poszukiwaniu Mewtwo czy innego podobnego, to warto zerknąć na 5 gier, które dla Was przygotowałem tym razem. 

Tiny Striker

Wiem, Euro jest już za nami, ale jeśli są wśród nas fani piłki nożnej to ta propozycja jest specjalnie dla Was (inni mogą przewinąć trochę niżej). Gra jest prosta do bólu i ma coś w sobie ze starych ośmiobitowców, ale jest cholernie wciągająca. Dlatego jeśli idziecie na „dwójkę” i chcecie szybko załatwić sprawę, to nie zabierajcie telefonu ze sobą. Dobrze radzę.

W Tiny Striker chodzi głównie o to, by strzelić gola, a w zasadzie to strzelić ich jak najwięcej się da, tak by zmieścić się w uciekającym czasie. Pasek przeważnie starczy na dwa strzały, no ewentualnie czasami trzy, ale tylko w ramach czegoś w rodzaju strzału ostatniej szansy. Z początku nie jest to problemem, ale z czasem na naszej drodze stanie mur z piłkarzy czy bramkarz, który może też się poruszać. Mnie udało się strzelić trochę ponad 100 razy bez pudła i już zdarzały się takie sytuacje, że ciężko było przecisnąć piłkę między obrońcami, dodatkowego tak ją poświęcając by weszła obok słupka. Aż starać pomyśleć, jakie „barykady” są później.

pobierz-z-google-play


8 Bit Waterslide

Druga propozycja to w skrócie bardzo zwariowana gra. Jak sama nazwa wskazuje, jest zachowana w podobnej oprawie wizualnej co Tiny Striker. Ogólnie widać, że ostatnio takie produkcje są bardzo popularne w Google Play, ale tylko jeśli rzeczywiście są dobrze zrobione. 8 Bit Waterslide na pewno do należy do tych lepszych.

W grze wcielamy się w gościa, który leci najdłuższą wodną zjeżdżalnią w swoim życiu. Jak to zazwyczaj bywa, musimy tak omijać przeszkody, by jak najdalej dotrzeć, zebrać jak najwięcej monet i wykonać najwyższe combo. Do tego dochodzi bardzo przyjemna muzyka i odważne komentarze, jeśli np. przegramy usłyszymy bardzo wymowne „You sucks!”.

pobierz-z-google-play


Big Hunter

Jesteśmy człowiekiem z ery bardzo wczesnoprzedsmartfonowej i naszym główym zadaniem jest upolowanie wielgachnego mamuta. Ale nie jest to zadanie łatwe, nie wystarczy raz wycelować i zwierzę leży, no chyba, że w początkowych poziomach. Im dalej, tym trudniej i raz, że musimy rzucać więcej razy, a dwa celować w odpowiednie miejsce, by zdobyć jak więcej punktów.

Zadania są różne. Głównym celem jest oczywiście powalenie mamuta, ale mamy jeszcze pewne ograniczenia, a to w ilości czasu przeznaczonego na to zadanie lub określoną ilość włóczni. W grze robimy w zasadzie dwie rzeczy – cofamy się, by uniknąć nieprzyjemnego kontaktu z mamutem i rzucamy włócznią pod określonym kątem i w konkretne miejsce. Gra ma dwuwymiarową, ale przyjemną grafikę i miłą muzykę w tle. Do pokonania jest 100 poziomów.

pobierz-z-google-play


99

Pierwsza i jedyna gra logiczno-zręcznościowa w tym zestawieniu. Prosta, ale wymagająca od nas połączenia zmysłu wzroku z szybkimi palcami. Mamy koło, które zostało podzielone na cztery ćwiartki, gdzie każda z nich jest w innym kolorze. Z kolei na dole jest strzałka, która zmienia swój kolor. Koło się obraca, a naszym zadaniem jest pacnąć w ekran wtedy, gdy kolor ćwiartki i strzałki będą takie same. Ale to tylko wygląda na łatwie zadanie, bo raz, że koło kręci się raz w jedną, raz w drugą stronę, to dwa musimy rzeczywiście wykazać się sporą zręcznością.

Gra nazywa się 99, bo punktacja leci w dół, właśnie od 99. Niby niewiele, ale ciężko jest dobrze trafić chociaż 20 razy pod rząd. W aplikacji można zobaczyć ranking, można wyciszyć dźwięki (chyba, żeby się bardziej skupić) czy udostępnić swój wynik znajomym. Są też reklamy, nie jakieś bardzo uciążliwe, ale są.

pobierz-z-google-play


Surfingers

W sumie to jak się tak później zastanowiłem, gra bardzo podobna pod wzgledem mechaniki do 8 Bit Waterslide, o której wspomniałem wyżej. Jesteśmy surferem, który swoim wyglądem przypomina trochę przefarbowanego Hulka Hogana z bujną czupryną i akurat tutaj żeby pływać na desce potrzebujemy… sprawne palce, co zresztą trochę może sugerować nazwa gry.

Jak widzicie na załączonym obrazku, musimy pamiętać tylko o tym, by w odpowiednim momencie musnąć ekran w dół lub w górę, by odpowiednio obniżyć lub podnieść stan wody (fali). Robimy to, by płynąć dalej i zgarniać więcej punktów, ale też w sytuacji, gdy chcemy ominąć jakąś przeszkodę (np. wystający kawałek statku) lub zebrać więcej giwazdek. Gra się fajnie, ale nie jest łatwo.

pobierz-z-google-play


I cytując klasyka z dzieciństwa, „That’s all Folks!”. Mam nadzieję, że jakaś z powyższych gier trafi do Waszych smartfonów, a nie tylko te Pokemony i Pokemony. Nie obiecuję, że TOP 5 pojawi się w sierpniu, no chyba, że rzeczywiście trafię na coś ciekawego. Do następnego.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *