Niemal z całkowitą pewnością mogę stwierdzić, że zdecydowana większość użytkowników-kierowców chociaż raz korzystała z Google Maps. Ba, wielu z nich korzysta z map Google znacznie częściej i zaryzykuję nawet stwierdzenie, że u niektórych zastąpiły one klasyczną nawigację. Sam korzystam z tej usługi w czasie wyznaczania tras rowerowych i uważam, że pod wieloma aspektami te mapy są bezkonkurencyjne. Teraz Mapy Google otrzymują ważną aktualizację, która jeszcze bardziej ułatwi nam życie i być może zachęci do siebie tych, którzy do tej pory jeszcze z niej nie korzystali. Aktualizacja ta jest już dostępna w Google Play i przynosi ze sobą trzy nowe funkcje.
Mapy Google miały dotychczas jeden problem – niemal zawsze trzeba było mieć dostęp do Internetu, by z nich korzystać. Co prawda tryb offline istnieje już od jakiegoś czasu, ale trudno ściągać w ten sposób mapę całej zachodniej Europy, kiedy wybieramy się na objazdówkę. Szczególnie, że zajmuje to sporo miejsca. Na szczęście nie jest to już tak uciążliwe, bo jedna z nowych opcji umożliwa zapis mapy na kartę pamięci microSD. W tym przypadku można naprawdę zaszaleć, bo zakup pojemnej karty pamięci od razu da nam dostęp do bardzo dokładnych map i zdjęć satelitarnych, które będą dostępne od razu, bez konieczności połączenia z siecią. Sami wybieramy jaki zakres mapy chcemy zapisać, a jeśli to już zrobimy, to obszar będzie automatycznie aktualizowany jeżeli telefon znajdzie się w zasięgiu Wi-Fi. Jeśli nie, to zapisana mapa straci swoją ważność (wygaśnie) po 30 dniach. Taka nowość z pewnością ucieszy sporą grupę użytkowników, oczywiście tych, którzy do swojego smartfona mogą wrzucić kartę pamięci.
Co jeszcze przynosi aktualizacja? Tryb Tylko Wi-Fi (Wi-Fi only), który będzie szczególnie pomocny podczas pieszych wycieczek i pozwoli zaoszczędzić nieco danych z pakietu internetowego. Takie rozwiązanie sprawdzi się też podczas zwiedzania jakiegoś zagranicznego miasta, gdzie mapa w trybie offline może okazać się niezastąpiona i niezwykle przydatna, by przykładowo wyznaczyć trasę. Co prawda, aktualnej sytuacji na drodze raczej nie sprawdzimy – chyba, że infrastruktura sieci bezprzewodowej będzie mocno rozbudowana i zapewni w miarę stały dostęp do Internetu – ale jak wiadomo, wielu przypadkach i tak może nam pomóc, szczególnie w obcym nam mieście.
Ostatnią nową funkcją jest porównywanie szacunkowego czasu przejazdów i ceny taksówek. Usługę mają już użytkownicy w niektórych europejskich krajach, a w przypadku Polski będzie to opierało się na usłudze MyTaxi oraz Uber. Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć jak to wygląda i co zaproponował mi Google, kiedy wyznaczyłem trasę z Dworca Centralnego w Warszawie pod Pałac Kultury i Nauki oraz zaznaczyłem ikonę taksówki w miejscu wyboru rodzaju trasy. Ta opcja będzie prawdopodobnie najbardziej przydatna w życiu codziennym, szczególnie jeśli chcemy szybko wrócić z imprezy do domu.
Macie już aktualizację u siebie?
źródło: Google przez PhoneArena
No Comments