Jeszcze 30 lat temu nikt nie słyszał nawet o telefonach komórkowych, a gdyby tak komuś wtedy powiedzieć o tym, że w roku 2017 będzie można płacić telefonem za zakupy albo włączać nim zdalnie telewizor, to ta osoba mogłaby o nas pomyśleć, że mamy co najmniej bardzo bujną fantazję. W obecnych czasach jest to już standardem, a co jakiś czas pojawiają się nowe pomysły z wykorzystaniem smartfona. Jeden z najnowszych zakłada pomoc osobom niewidomym. Wystarczy mieć smartfon – od teraz też z Androidem, a nie tylko iOS – i specjalną aplikację Be My Eyes.
W internecie jest mnóstwo akcji oraz programów o charakterze charytatywnym, których celem jest pomoc najbardziej potrzebującym. Zapewne kojarzycie kampanię społeczną „Pomoc mierzona kilometrami”, której partnerem jest operator sieci T-Mobile. W skrócie, im więcej pokonamy kilometrów, tym więcej pieniędzy trafi do potrzebujących. Od niedawna na urządzenia z systemem operacyjnym iOS jest dostępna aplikacja Be My Eyes, której celem jest pomoc osobom niewidomym. Okazuje się, że programiści rozszerzyli zasięg programu także na platformę Android, który już można pobrać z Google Play.
Aplikacja Be My Eyes na iOS / fot. Be My Eyes
Ideologia aplikacji zakłada „pożyczenie” swoich oczu drugiej osobie. Po pobraniu aplikacji musimy określić, czy jesteśmy osobą widzącą czy niewidomą. Na ekranie urządzenia osoby niedowidzącej pojawi się przybornik, którego wybranie spowoduje połączenie wideo z wolontariuszem. Ważne jest, by skierować kamerę w obiekt, którego nie można dostrzec, lub teren, na którym w danej chwili osoba niewidoma się znajduje i nie wie np. jak dojść do domu. Wolontariusz odbierający wideo-połączenie zobaczy obraz z kamery smartfona osoby potrzebującej, dzięki czemu będzie w stanie jej pomóc.
Be My Eyes to aplikacja bardzo przydatna osobom niedowidzącym. W App Store program otrzymał bardzo wysokie noty, bowiem 4 na 5 gwiazdek przy 490 ocenach, natomiast w Google Play przy 259 pozytywnych recenzjach ocena wynosi 4,9 gwiazdki. Ważne jest także to, że Be My Eyes dostępna jest na całym świecie, a wolontariusze dopasowywani są zgodnie z językiem wybranym w ustawieniach. Aplikacja ma bardzo prosty interfejs, który jest obsługiwany także w języku polskim. Warto zatem pobrać program i stać się wolontariuszem, bo to przecież nic nie kosztuje, a możemy przy tym komuś pomóc.
źródło: Be My Eyes, Phonearena
No Comments