Obserwując zachowania moich znajomych, mogę dojść do wniosku, że cyfrowe piractwo odchodzi do lamusa. Nie ukrywam, że będąc nastolatkiem zdarzało mi się skorzystać z torrentów, jednakże z biegiem czasu porzuciłem swoje stare, złe nawyki. Stało się to między innymi dzięki szeroko dostępnej, legalnej kulturze. Za abonament Spotify płacę 5 złotych miesięcznie, a za Netflixa nieco ponad 10 złotych miesięcznie, co jest kwotą zdecydowanie do przełknięcia – dwa sensowniejsze piwa mniej. Gdybym grał, mógłbym zaopatrywać się w gry na steamowych wyprzedażach, co także nie uczyniłoby mnie znacznie uboższym. Niestety, wiele wskazuje na to, że w niedługim czasie ceny cyfrowych usług mogą wzrosnąć, wszystko przez plany naszych rządzących.
W mediach pojawiła się informacja, jakoby partia rządząca na czele z obecnym Premierem Morawieckim planowała zwiększyć opodatkowanie usług cyfrowych. Głównie zmiany te dotkną serwisy streamingowe, takie jak HBO GO, Spotify, Deezer, Netflix i wiele innych, z których aktywnie korzysta wielu polskich użytkowników. Teoretycznie jest to związane z próbami uszczelnienia systemu podatkowego, jednakże łatwo domyśleć się na co zostaną spożytkowane uzyskane w ten sposób pieniądze, jeżeli zmiany zostaną wprowadzone.
Co na to serwisy streamingowe? Na razie nic, bo nie jest jeszcze przesądzone, że zmiany zostaną wprowadzone w życie. Nie mniej jednak Netflix zaczął ostatnio testować nowy cennik swoich usług w Polsce wśród niektórych użytkowników. Nie da się ukryć, że ceny odnotowały spory wzrost, co można zaobserwować poniżej.
W porównaniu z obecnie stosowanym cennikiem, kwoty wzrosły o 6 złotych i 13 złotych odpowiednio dla planów Standard i Premium. Oficjalne stanowisko Netflixa jest takie, że zmiana cen to zwykłe testy, które mają sprawdzić, jak użytkownicy postrzegają markę – czytaj, ile są w stanie zapłacić za dostęp do biblioteki filmowej. Oficjalnie nie ma więc powiązania z nadchodzącymi zmianami podatkowymi, jednakże kto wie jak jest naprawdę.
2 replies on “Spotify i Netflix będą droższe? Tego chce polski rząd, „by żyło się lepiej””
Spotify za 5zł – to jakaś promocja?
Kamilowi chodzi o to, że zrzucił się na z kimś na plan rodzinny.