Lubię nakładkę MIUI 10, ponieważ jej cotygodniowe aktualizacje często wnoszą małe nowości. W jednej z ostatnich aktualizacji użytkownicy otrzymali obsługę tak zwanego dark mode, czyli ciemną wersję nakładki. Znacznie zwiększa ona komfort użytkowania smartfona, przede wszystkim w godzinach wieczornych. Wydawać by się mogło, że Xiaomi wstrzyma się z implementacją nowych funkcji do czasu premiery nowej wersji nakładki, nad którą już chiński producent pracuje od dłuższego czasu. Nic bardziej mylnego, bowiem w globalnej becie oznaczonej numerem 9.2.21 wprowadzono kolejną interesującą rzecz.
W MIUI niemal od samego początku można było zablokować wybrane aplikacje przed dostępem osób trzecich. Początkowo dostępna była możliwość blokowania aplikacji kodem, hasłem bądź wzorem. Wraz z rozwojem technologii i zastosowaniem w smartfonach skanerów odcisków palca, pojawiła się również możliwość blokady właśnie za pomocą linii papilarnych. Obecnie, kiedy są one wypierane skanerami 3D naszej twarzy, Xiaomi postanowiło wykorzystać także je, do ochrony prywatności użytkowników.
Aktualizacja ta została wypuszczona na wszystkie modele, które otrzymały aktualizację do MIUI 10. Dlatego też osobiście zalecam wstrzymać się z wykorzystaniem tej możliwości na urządzeniach, które nie zostały wyposażone w skaner twarzy 3D. W budżetowych modelach również można włączyć tą opcję, jednakże opiera się ona o wykorzystanie przedniej kamery selfie i algorytmy, które mogą się pomylić. W sieci są filmy, które wskazują niezbyt poprawne funkcjonowanie tego typu zabezpieczeń, które można obejść prostą fotografią.
Jeżeli więc zależy wam na bezpieczeństwie swoich danych, lepiej pozostańcie przy skanerze odcisków palca chyba, że macie pewność, że telefon analizuje twarz z wykorzystaniem dodatkowych czujników, jak m.in. Xiaomi Mi 8. Mimo pewnych wad tego rozwiązania, można tylko się cieszyć, że Xiaomi pamięta o swoich użytkownikach, raz za razem przygotowując dla nich coś nowego. Jednym słowem z MIUI nie można się nudzić.
No Comments